1-2 razy w roku

Ciałoczułe pop-upy

zapisz się

Ciałoczułe pop-upy

1-2 razy w roku
Spotkania, które zostają w pamięci
Pop-upy zdarzają się rzadko. Raz, dwa razy w roku. Właśnie dlatego są wyjątkowe. To wieczory, które łączą ruch z pięknymi przestrzeniami, z jedzeniem, z rozmową, z byciem razem.

Może to być dach z widokiem na miasto. Powietrze pachnie latem, a światła powoli zapalają się w oknach. Zaczynamy od krótkiej praktyki ruchowej – lekkiej, dostępnej dla każdego, osadzonej w metodach pracy z ciałem. Potem posiłek, chwila rozmowy, ciszy albo śmiechu.
Innym razem galeria sztuki – ruch spotyka się tam z obrazami, z dźwiękiem, z kolażem.
Pop-upy są jak małe święta – dzieją się tu i teraz i nie da się ich powtórzyć.
Każdy pop-up ma swój charakter. Czasem bardziej taneczny, czasem bliższy sztuce, zawsze kameralny. Grupa jest niewielka, dzięki czemu każdy jest zauważony. To wydarzenia, które zostają w pamięci właśnie dlatego, że są jednorazowe. Nie da się ich powtórzyć, bo ich siła tkwi w momencie, w ludziach, w atmosferze.
Dlaczego warto
Bo pop-up to doświadczenie, które porusza wiele zmysłów naraz – ruchu, smaku, estetyki, bliskości. Metody, które stosujemy, nadają im głębię – sprawiają, że nie są tylko estetycznym doświadczeniem, ale też miejscem ulgi i radości. Z pop-upu wychodzi się często z nienachalną inspiracją: może to być jeden gest, który zostaje w dłoniach, albo zdanie z rozmowy, które wraca w odpowiedniej chwili.
Zajęcia, które pozostają w Tobie – poprzez obecność i wyjątkową atmosferę.
Jak to wygląda
- przywitanie w wyjątkowej przestrzeni,
– krótka praktyka ruchowa, która otwiera i osadza,– część, która łączy ruch z innymi doświadczeniami – jedzeniem, sztuką, muzyką,
– kameralna atmosfera, w której każdy może być sobą.

Po pop-upie zostają wspomnienia. Smak jedzenia, widok miasta, śmiech przy rozmowie, ruch, który poczułeś w ciele. To wszystko, co składa się na doświadczenie, którego nie da się odtworzyć.

Wielu uczestników mówi, że pop-up stał się dla nich inspiracją – że otworzył ich na coś nowego, pozwolił spojrzeć na codzienność z innej perspektywy. Czasami jest to odkrycie swojego ciała w nowym ruchu. Czasami spotkanie, które zostaje w pamięci. Czasami po prostu chwila, w której można było odetchnąć w pięknym miejscu.